

📣
Description
Marcela, byłaś moim światem, moim snem,
Bez Ciebie tonę, już nie wiem, gdzie jest dzień.
Przepraszam za te słowa, których nie mówiłem,
Za te dni, których nie doceniłem…”
( Zwrotka 1 )
Osiem lat temu los nas połączył,
Pamiętam Twój śmiech, pierwsze spojrzenie w oczy.
Przez pięć lat żyliśmy jak w najpiękniejszym śnie,
A potem powoli traciłem Cię...
Zamiast Cięć, zamykałem się w sobie,
zamiast dziękować, gubiłem się w drodze.
Oschły, zimny – to nie byłem ja,
A Ty czekałeś... aż wrócę jak poprzednio cię kochałem...
( Refren – śpiewany )
„Marcela, byłaś moim światem, moim snem,
Bez Ciebie tonę, już nie wiem, gdzie jest dzień.
Przepraszam za te słowa, których nie mówiłem,
Za te dni, których nie doceniłem…”
( Zwrotka 2 )
Teraz patrzę na zdjęcia i widzę w nich nas,
Uśmiechniętych, zakochanych, jak pierwszy raz.
Gdybym mógł mieć czas, zrobiłbym to bez wahania,
Nie utraciłbym tych chwil przez moje milczenie...
Dziękuję za te lata, za Twój dotyk i ciepło,
Za to, że byłeś nawet, gdy mi było wszystko jedno.
Jeśli pójdziemy na drogę,
zawsze będziesz mnie – na zawsze w moim sercu…”
( Outro – mówione, na podłoży )
„Więc ostatni raz powiedział: dziękuję i tłumaczę,
Bo byłeś moim światem – nawet gdy tego nie zastosowano na czas…
Try Voice
Demos are auto-generated to show the quality of voices.
0 Comments
Top
Loading...
Loading...
Frequently Asked Questions